Optymistyczne filmy: jak otulić serduszko pluszem w 1,5 godziny
Kocham optymistyczne filmy, a teraz jest właśnie ten moment, że potrzebuję filmu, który mnie przytuli. Takiego, który najpierw weźmie w obroty moją przeponę, a zaraz potem ubierze moje serducho w mięciutki sweterek. I wiecie, bez takich numerów, że wszystko idzie dobrze, ale nagle główny bohater trafia do obozu koncentracyjnego, albo że wszyscy są szczęśliwi, tylko na końcu umiera labrador.
Oto kompilacja filmów, które wyciągają mnie z doła szalenie efektywnie, wierzę, że na majówkę na kwarantannie może się okazać całkiem przydatna. I może się w niej nawet coś podróżniczego znajdzie?
Masz jeszcze więcej czasu i poszukujesz jeszcze więcej rozśmieszenia? Idealnie – tutaj znajdziesz listę tych seriali, przez które moi sąsiedzi myślą, że budynek opanowały norki: KLIK!
Optymistyczne filmy
sztuk 22, selection by Hania
Amelia
Ten kunszt figlarski, ten Paryż, ta muzyka! Ach!
Sekretne życie Waltera Mitty
On mi się nigdy nie znudzi! Nie potrafię się zdecydować, czy bardziej kocham zdjęcia, scenariusz, ścieżkę dźwiękową, czy fakt, że średnio ogarnięta podróżniczo ciapa wyjeżdża w świat.
To właśnie miłość (Love actually)
No przecież to jest najpiękniejsza komedia romantyczna świata i wyzywam na pojedynek na żelki-serduszka każdego, kto ośmieli się powiedzieć inaczej!
Jestem taka piękna
Może i ten film odbiega nieco błyskotliwością od reszty listy, ale miał na mnie wpływ niemal terapeutyczny 😉
Odlot (Up)
Mam delikatne wrażenie, że Pixar w ogóle zdominuje to zestawienie…
Bridget Jones, wszystkie części
Wiadomo.
Gdzie jest Nemo i Gdzie jest Dory
Prawdopodobnie byłabym w stanie poprowadzić całą rozmowę przy kolacji posługując się wyłącznie cytatami z tych dwóch filmów.
Nietykalni (The Intouchables)
A wiecie, że on opowiada prawdziwą historię? Czy to nie czyni go jeszcze fajniejszym i bardziej optymistycznym?
Był sobie pies
No dobra, troszeczkę skłamałam z tym, że żaden pies w tej kompilacji nie umiera, ale ten tak nie do końca umiera, więc można zaliczyć.
Gwiezdny pył
On jest tak ślicznie baśniowy, że aż się nie mogłam oderwać! To mnie bardzo zdziwiło, bo ja kompletnie nie oglądam baśni!
Dzień świstaka
Też tak macie, że w czymkolwiek by nie zagrał Bill Murray, to łykacie, jak pelikan makrelę?
Mów mi Vincent
I to bez względu na jego wiek 🙂
Nowe szaty króla
Skłiku skłik skłikędy? Dziękuję, wypowiedziałam się.
12 prac Asterixa
Co ja mówię, w ogóle każdy Asterix!
Właśnie się niedawno zorientowałam, że w naszym domu w święta Asterix pełni rolę Kevina.
Czekolada
Jedyny minus filmu – nie da się go oglądać na diecie.
Bruce Wszechmogący
Co ja poradzę, ja się przy tym chichram, jak nienormalna.
Potwory i spółka
A nie mówiłam? Zdominował! A ten film jest dla mnie szczególnie ważny, bo ja też się boję dzieci, dokładnie tak, jak potworki.
Praktykant
Lekki, dowcipny, przyjemny – jak znalazł na kwarantannę ;).
Chyba optymistyczne filmy
A tu są jeszcze takie filmy, które oglądałam strasznie dawno temu i je bardzo lubiłam, ale już sobie za Chiny nie potrafię przypomnieć, czy tam przypadkiem się nie dzieje coś smutnego, toteż wpisuje je oddzielnie i pod kreską, zachowajcie czujność:
Smażone zielone pomidory
Anioł w Krakowie
Pod słońcem Toskanii
Billy Elliot
I uwaga!
Ogłaszam, że ta lista pozostaje bardzo otwarta na Wasze propozycje!
6 komentarzy
Irmina
Uwielbiam Sekretne Życie Waltera Mitty. Ten film jest po prostu genialny:D Od siebie mogę polecić film “Opiekun” (dostępny na Netflixie). Dosyć ostry humor, ale za to go właśnie lubię.
Karina
Dzięki za tą listę 🙂 Obejrzałam Sekretne życie Waltera Mitty. Cudne widoki i super muzyka. Mega pozytywny Polecam Wśród chwastów – klimatem jak Nietykalni. Tez mega pozytywny 🙂 Pozdrawiam
Michał
Haniu, ode mnie rekomendacje „comfort movies”:
1. Dekameron (1971).
2. Clerks (1994).
3. High Fidelity (2000).
4. Almost Famous (2000).
5. Inconscientes (2004).
Hania, kierownik wycieczki
Wiedziałam, że mogę na Ciebie liczyć
MagdaM
Haniu, a Mamma mia????
I jeszcze polecam Dobry rok – jest tam i podróż w poszukiwaniu, i jedzenie, i miłość 😉 I jeszcze Podróż na sto stóp- może nie do końca milutko, ale mądrze i jednak o dobrym zakończeniu, a przede wszystkim o jedzeniu i miłości 😉
Praktykanta uwielbiam, tak samo Nietykalnych!
Hania, kierownik wycieczki
Oooo, super, będzie oglądane! A na Mamma Mia mam zakaz od męża…