Jak zwiedzać Australię będąc w Europie?
Wiem. Wiem, że już od dawna się chcesz wybrać do Australii, Czytelniku drogi. Ja tu snuję opowieści, zarzucam Cię australijskimi zdjęciami i doskonale sobie zdaję sprawę, że sam byś się na tej plaży, co to ma mąkę zamiast piasku, rozłożył, spróbowałbyś swoich sił w tropieniu koali i przemierzył czerwone bezdroża Outbacku… Niby rada nasuwa się jedna – jedź! Ale ja się z choinki (ani z eukaliptusa) nie urwałam, bilety drogie, urlopu nie ma, trzeba się ratować inaczej. No to notuj pilnie, bo ja Ci teraz opowiem, jak zwiedzać Australię w Europie.
Skosztować Australii bez jechania do Australii – da się?
Pewnie, że się da, tylko trzeba pogłówkować, ale nie martw się, główkowanie podróżnicze to moja specjalność. Powiedz tylko, czego australijskiego szukasz!
Kangury! Chcę zobaczyć kangury!
Aha! Wydaje Ci się, że mnie zagniesz na samym początku? A nie, bo w Europie żyją kangury! Na szkockim jeziorze Loch Lomond jest niewielka wyspa Inchconnachan, na którą 80 lat temu ekscentryczna arystokratka Lady Arran sprowadziła kicających bokserów. Do teraz żyje ich tam kilkadziesiąt sztuk, chociaż krążą słuchy, że ich obecność zagraża lokalnej populacji głuszca i nikt nie wie, czy kangurów nie czeka przeprowadzka.
Dojazd z miejscowości Luss kajakiem, żaglówką lub taksówką wodną.
Great Ocean Road, niekończące się plaże oraz surfing
Jeżeli zdjęcie skalnych Dwunastu Apostołów masz na pulpicie i wzdychasz do niego każdego dnia, morze darzysz uczuciem gorącym, może nawet byś miał ochotę spróbować swoich sił na desce, a do Australii wciąż Ci nie po drodze, na ratunek przybywa Portugalia w pelerynie superbohatera.
Plaże Algarve czarują skalnymi formacjami, a morze jest cieplutkie i spokojne, co się w Australii nieczęsto zdarza. Z kolei złote wybrzeże Alentejo ciągnie się kilometrami, a fale uśmiechają się czule do surferskich dusz. Gdy Twoja dusza nie jest surferska, to nie szkodzi, bo zawsze to miło popatrzeć, jak ktoś inny się w taki spektakularny sposób nabawia zakwasów.
Praktyczne informacje na temat organizowania wycieczki po Algarve znajdziecie tutaj (część wschodnia) i tutaj (część zachodnia).
Obserwacja ptaków! Kolorowe papugi i urocze pingwiny!
Widzę, że próbujesz mnie zagiąć po raz drugi i to tym razem na poważnie, bo każdy wie (albo się właśnie dowie), że pingwinów w naturze na półkuli północnej nie ma wcale (ani jednego!), a i papug wolnolatających w Europie wielu nie doświadczysz. Mamy za to ptaka, który jest najcudowniejszą kombinacją cech papuzich z pingwinimi, pływa, jak najwdzięczniejsza z fok, fruwa, jak najcięższy z trzmieli, a na dodatek ma najśliczniejszy dziób w królestwie zwierząt. Powiedzcie sami, maskonur totalnie wygrywa z australijskim ptactwem, nie?
Tego słodziaka można wypatrzeć w Islandii, najlepiej latem, na przykład na klifie Látrabjard, albo w okolicach Borgarfjörður.
Chcę poćwiczyć angielski!
Świetny pomysł! Zawsze twierdziłam, że kurs językowy w obcym kraju daje dużo lepsze efekty! Cieszę się, że jest tu więcej językowych świrów 😀 No, ale nie łudźmy się, angielski w Australii nie jest tak do końca tym, czego uczymy się w szkołach, dlatego myślę, że na zastępstwo trzeba poszukać miejsca, które oferuje podobny poziom fonetycznego szyfrowania przekazów werbalnych. Proponuję Irlandię. A to pierwsze ćwiczenia rozumienia ze słuchu, tak australijskie, jak i irlandzkie:
Marzę żeby zobaczyć Melbourne
Prościzna! Melbourne osiągnęło hipstestwo, level: Berlin. Szalone pchle targi, organiczna kombucha, koncert alternatywnego indie rocka, nowe murale, sztuka współczesna i sushi na brunch. Fantastyczny weekend murowany.
Południowa Australia pod znakiem winnic …
No tak, też się rozmarzyłam… Ale tutaj to już można przebierać w opcjach! Sama najbardziej lubię klimat winnic bałkańskich i smaki winnic portugalskich, za to na festiwal wina (w czerwcu) lub winne „dożynki” (w październiku) warto skoczyć do Tokaju (pod tym linkiem znajdziesz kalendarz imprez).
I koniecznie poszperaj troszkę w lokalnych informatorach, bo może masz fajną polską winnicę za rogiem i nawet o tym nie wiesz?
16 komentarzy
Magda
Jeden z lepszych blogów podróżniczych jakie odwiedziłam. Z poczuciem humoru i leciutką ironią, a to się zawsze fajnie czyta.
Hania, kierownik wycieczki
Miód na moją klawiaturę <3!
Patryk Tarachoń (@PatrykTarachon)
Czasem wystarczy poczytać blog i już jest fajnie.
blogierka
Jednak mimo wszystko chciałabym zobaczyć Australię 😛 ;).
Hania, kierownik wycieczki
A tak się starałam 😛
Paulina Chmielewska
Świetne zestawienie, aż mi się mordka uśmiechnęła. Szczególnie jak zobaczyłam swój ulubiony australijski wywiad. Dobra robota! 🙂
Speckled Fawn
Jest kilka miejsc, które chciałabym zobaczyć, ale Australia jakoś się na tej liście nie znalazła – nie lubię upałów 😛
Hania, kierownik wycieczki
Może Cię zaskoczę, ale między majem a wrześniem w Wiktorii i w Południowej Australii można nieźle zmarznąć! Da się nawet pojeździć na nartach 😉
Paula G.
Ewidentnie winnice … pewnie dlatego że pić nie mogę, bo jeszcze karmię… to sobie chociaż popatrzę 😉
Hania, kierownik wycieczki
Kobito, ale musisz mieć silną wolę, toż to jak wycieczka do fabryki czekolady na ścisłej diecie!
Rozkminy Tiny
Łii… Kangury to i w naszym polskim Toruniu można spotkać 😀 https://nowosci.com.pl/torun-kangur-pod-centrum-handlowym-przy-broniewskiego-wideo/ar/10805946
Olka
Ja, gdy nie jestem na Bałkanach, to szukam ich w Polsce. Stąd odwiedzam praktycznie każdą, możliwą bałkańską restaurację, jaka otwiera się w naszym kraju 😉
Hania, kierownik wycieczki
Mniam. No, akurat australijskich restauracji to ja bym z czystym sumieniem nie mogła polecić 😉
Karolina Łucja Kozioł
No i to jest propozycja!
MagdaM
Nareszcie! Poradnik wakacyjno- podróżniczy w jednym poście 😉 I do tego Hania z deską- bomba 🙂
Portugalia, marzenie me…Dobrego myśli wysyłam i wierzę że spełni się niedługo;)
Hania, kierownik wycieczki
Magda, trzymam kciuki za Portugalię! I bardzo się cieszę, że Ci się podoba 😀