Dookoła świata,  Turcja,  Ulubione miejsca

Kilometr 1966: w kolorach Stambułu

Nie będę pisać o Stambule, pewnie wszystko już zostało napisane.

Miasto jest nieprzyzwoicie piękne, ludzie są nieprzyzwoicie przyjaźni. Na dodatek w związku z prodemokratycznymi demonstracjami trafiliśmy  na tydzień darmowego transportu miejskiego, a jedynymi turystami będąc – Haga Sofia i Błękitny Meczet przywitały nas kompletnym brakiem kolejki. Kształt minaretów na tle zachodzącego słońca obserwowany z mostu Galata ma w sobie magię.

Dziś tylko zdjęcia – to miasto broni się samo.

Stambuł w obiektywie

stambuł

stambuł
Tętniące życiem ulice
stambuł
Ojciec i matka galerii handlowych – Grand Bazaar
stambuł
Most Galata, przecinający Złoty Róg. Ktoś łowi, aby jeść mógł ktoś.
stambuł
Najbardziej fotogeniczny budynek w Turcji – Błękitny Meczet
stambuł
A sufit taki kolorowy, a dywan taki miękki!
stambuł
Najbardziej rozpoznawalny budynek w Turcji – Haga Sofia.
stambuł
Haga Sofia z tej mniej obfotografowanej strony
stambuł
A w środku mieszanina kultury, religii i historii
stambuł
Stambuł w innym wydaniu
stambuł
Artystyczno-muzyczna ulica Galip Dede
stambuł
Street art & street food
stambuł
Plac Taksim w ferworze demonstracji prodemokratycznych

 

map-2

Jeżeli podobał Ci się ten wpis, będzie mi bardzo miło, jeśli polecisz mojego bloga swoim znajomym.

2 komentarze

Powiedz mi, co myślisz:

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.