
Jak autostopować – część 1
Uwaga, attention, Achtung, HiHa prezentuje – PORADNIK AUTOSTOPOWICZA!
Jak łapać stopa i, co ważniejsze, jak stopa nie łapać.
Stopem można przejechać cały świat, w niektórych krajach jest to bardziej popularne, w innych mniej. Może się tak zdarzyć, że będziemy stać w jednym miejscu przez 2 godziny i miną nas 4 samochody. Tym bardziej chcemy, żeby te samochody się przy nas zatrzymały, dlatego też skonstruowałam zbiór porad, które mogą Wam pomóc w efektywnym podróżowaniu autostopem.
Zanim zacznę się rozpisywać i wychwalać ten sposób podróżowania, muszę zaznaczyć, że nie jest on dla każdego, a w wielu miejscach na świecie wzbudza różne emocje, ze wskazaniem na negatywne. Ludzie stukają się w głowy, pytają, czy nie oglądam wiadomości, twierdzą, że „Pani, tutaj to nikt nie zabiera!”. No cóż, zawsze ktoś zabiera, przynajmniej do tej pory.
Pierwsza zasada – mieć mapę i umieć się nią posługiwać.
Wiedzieć gdzie się na tej mapie aktualnie znajdujesz i dokąd się chcesz dostać.
Druga zasada – elastyczność.
Jeżeli mamy wymyśloną trasę, a kierowca mówi, że zabierze nas inną drogą, bo ładniej/ szybciej/ wygodniej, to należy z tego skorzystać. Generalnie – to on/ ona zna realia ruchu drogowego w swoim kraju, a nie my.
Trzecia zasada – pozytywne nastawienie.
A cała reszta w takiej oto kolejności:
- Wygląd
- Miejsce
- Zachowanie podczas podróży
- Bezpieczeństwo
- Porozumiewanie się – język, przykładowe pytania
- FAQ
nastąpi w tym i kolejnych odcinkach. Zapraszam!
Wygląd
W tym względzie przede wszystkim należy postawić się na miejscu kierowcy – musimy wyglądać tak, żeby wzbudzić zaufanie. Wszyscy, którzy zabierają autostopowiczów zdają sobie sprawę z tego, że jesteśmy w podróży, więc nie golimy się codziennie, ale należy:
- uśmiechać się i nawiązywać kontakt wzrokowy z kierowcami,
- wyglądać schludnie, mieć w miarę możliwości czyste i świeże ubrania, co tu dużo mówić – nie śmierdzieć (to powinno być realne w większości miejsc na świecie),
- być ubranym w żywe kolory (jesteśmy lepiej widoczni na drodze, szczególnie podczas złej pogody, silnego słońca, albo kiedy się robi ciemno),
- unikać ubrań ciemnych i we wzory militarne, ponieważ nie wzbudzają zaufania,
- nie mieć na nosie okularów przeciwsłonecznych (nie wzbudzisz zaufania z zasłoniętą połową twarzy),
- jeżeli jest zimno i używamy nakrycia głowy – wybrać takie, które nie zasłania twarzy,
- nie stać w grupie większej niż 3 osoby (trzeba się rozdzielić, choćby o 10-15m, inaczej kierowca pomyśli, że czekamy na autobus),
- obczyścić buty z błota, żeby go nie nanieść nikomu do auta (zanim zaczniemy łapać stopa, nie przy kierowcy),
- mieć w widocznym miejscu plecaki (tak, żeby było od razu widać, że podróżujemy),
- zwykle dobrym pomysłem może być przypięcie do plecaka flagi kraju, z którego pochodzisz.
Tyle lekcji pierwszej!
Koniecznie opowiedzcie mi o swoich autostopowych doświadczeniach i zajrzyjcie do drugiej części poradnika!
Jeżeli podobał Ci się ten wpis, będzie mi bardzo miło, jeśli polecisz mojego bloga swoim znajomym.

4 komentarze
Pingback:
Pingback:
Marcin
Lata temu miałem autostopową przygodę. W środku nocy koniecznie chciał mi pomóc kierowca seicento proponując podwózkę. Nie wzbudził mojego zaufania. Może z racji “Jesteś szalona” w wesji techno i tego, że w środku siedziało już czterech rosłych facetów 😛
Hania, kierownik wycieczki
Tak, to jest jedna z tych sytuacji, w których chyba z podwózki rezygnujemy 😀